Tren XI
|
|
Autor
|
Jan Kochanowski
|
Podmiot liryczny
|
Podmiot pojawia się w
dwóch rolach: jako rozpaczający po stracie dziecka poeta-ojciec oraz
jako rozżalony kryzysem wyznawanych wartości w obliczu prywatnej tragedii poeta-filozof.
|
Adresat liryczny
|
Żałości,
co mi czynisz? - żałość, żal, rozpacz, która doprowadza ojca
– poetę na skraj obłąkania.
|
Sytuacja liryczna
|
Rozpacz po śmierci
dziecka spowodowała, że poeta-filozof
odrzuca wszystkie wyznawane wcześniej zasady filozoficzno-moralne. Ma
wrażenie, że jest na skraju obłędu.
|
O czym mówi podmiot?
|
Utwór rozpoczyna
wykrzyknienie – cytat z wypowiedzi Brutusa [zobacz kontekst historyczny]: Fraszka
cnota, powiedział Brutus porażony./Fraszka, kto sie przypatrzy, fraszka z
każdej strony!
Zdaniem Rzymianina,
cnota jest fraszką, czyli nic nieznaczącym żartem. Podmiot wyraża
przekonanie o marności i znikomości wszystkiego, co jest realne,
rzeczywiste. Deprecjonujące cnotę, traktowaną w filozofii stoickiej jako
dobroć, szlachetność, rozumność, słowa są kwintesencją późniejszych rozważań.
W kolejnym dwuwersie poeta – filozof, w pełni oddany nauce i Bogu, wzór renesansowego
humanisty ironicznie pyta o istnienie sytuacji, z której pobożność
oraz dobroć – najwyższe cnoty XVI wieku, były w stanie uratować człowieka od
złych doświadczeń. Jak sam się przekonał, nic nie uchroni nas od śmierci, a
trauma utraty dziecka może być udziałem nawet najbardziej cnotliwej osoby.
Dalej pojawia się „nieznajomy wróg”, który miesza ludzkie
sprawy. To on rządzi światem, dla niego nie ma znaczenia, czy ktoś kieruje
się w życiu wzniosłymi ideami, żyje w zgodzie z boskimi przykazaniami, mając
na względzie dobro drugiego człowieka. Dla niego wszyscy ludzie są tacy sami,
w ostatecznym rozrachunku na każdego czeka śmierć. Wprowadzenie postaci „wroga” jest zerwaniem
przez Kochanowskiego z kultywowanym w „Pieśniach” przekonaniem o istnieniu harmonijnego porządku świata,
wynikającego z przyjęcia cnoty jako nadrzędnej wartości. Teraz, po śmierci
córeczki, czarnoleski poeta odrzuca wszystko to, co do tej pory uznawane było
za wartość najwyższą. Radykalnej zmianie uległo postrzeganie przez niego
świata. Dziewiąty wers wprowadza także problem rozumu i granic
ludzkiego poznania. Mimo braku miejsca, w którym można byłoby się ukryć
przez losem, dumni („hardzi”) ludzie nadal chcą
udawać rozumnych i rozsądnych. Wszystko to ma jeden cel – oszukanie
przeznaczenia. Poszukiwanie „Bożej
tajemnicy”
jest bezcelowe – ludzki wzrok nie jest w stanie ujrzeć
czegoś, co zostało stworzone przez Absolut. Zamykający tren dwuwiersz jest apostrofą
do „żałości”, którą oskarża o
zmuszenie go do odrzucenia wyznawanych do tej pory zasad i przekonań.
|
Jak mówi?
|
Tekstem stychicznym,
sylabicznym, trzynastozgłoskowym (7+6).
|
Najważniejsze
środki stylistyczne i ich funkcja:
|
|
·
Wykrzyknienie,
cytat, powtórzenie
|
Fraszka cnota, powiedział Brutus porażony.Fraszka,
kto sie przypatrzy, fraszka z każdej strony!
Inicjujące tren
wykrzyknienie podkreśla wagę podejmowanego tematu. Jest wyrazem buntu wobec
dotycz as wyznawanej filozofii stoickiej, której podstawą jest cnota. Nawiązanie
do Brutusa ukazuje, że również bohater Trenów zwątpił w wartość cnoty. Trzykrotne
powtórzenie słowa „fraszka” zaprzecza wartości
nie tylko cnoty, ale i wszystkiego czym żyje człowiek.
|
·
pytania
retoryczne
|
Kogo kiedy pobożność jego
ratowała?/Kogo dobroć przypadku złego uchowała?
Pytania te stawiają problem wiary w opaczność boską, będącą dotąd fundamentem optymizmu życiowego humanisty. |
·
personifikacja
„nieznajomego wroga”
|
Może to być zły los,
moc diabelska, fatum. To jakaś siła rządząca naszym życiem, która nie bierze
pod uwagę, czy ktoś był dobry, czy zły. Wszystkich czeka śmierć i cierpienie.
|
·
apostrofa
|
Żałości, co mi czynisz? Owa
już oboje/Mam stracić - i pociechę, i baczenie swoje?
Poeta oskarża ją o
zmuszenie go do odrzucenia wyznawanych do tej pory zasad i przekonań.
|
Niezbędne
konteksty
|
|
·
historyczny
|
Wiersz rozpoczyna się
zacytowaniem słów mordercy Juliusza Cezara, rzymskiego polityka i
reprezentanta cnót Brutusa „porażonego”, czyli
pokonanego (lub też – według innych interpretacji poranionego) przez
Oktawiana Augusta w bitwie pod Filippi. Po klęsce bohater popełnił
samobójstwo, wygłaszając przed śmiercią znane słowa: O nędzna cnoto, byłaś tedy tylko słowem, a ja cię
czciłem jako coś rzeczywistego, ty zaś byłaś niewolnicą Losu. Właśnie do tej wypowiedzi
Brutusa nawiązuje początek Trenu XI.
|
·
historycznoliteracki
|
Kochanowski do tej pory
w swych utworach (pieśniach i fraszkach) głosił afirmację życia, pochwałę
człowieka rozumnego, cnotliwego i żyjącego pobożnie, nakazywał spokój, wyznawał
stoickie zasady, renesansowy postulat ładu i równowagi życiowej. Teraz zaś
dokonuje negacji wszystkich tych poglądów.
|
·
biblijny
|
W analizowanym trenie
kreacja podmiotu lirycznego jest bardzo zbliżona do kreacji biblijne postaci Hioba. Obaj zostali wystawieni na
ciężką próbę daną im od Boga
|
Wniosek
interpretacyjny:
|
|
Tren XI przynosi czytelnikowi zbioru
negatywną w skutkach rewizję światopoglądową autorstwa czołowego myśliciela
epoki renesansu, Jana Kochanowskiego. Podmiot rozważa swoje poglądy w
rozróżnieniu na rozmaite płaszczyzny ludzkiego życia, począwszy od sfery
czysto ludzkiej, poprzez religijną i filozoficzną, a kończąc na naukowej. W
każdym z tych czterech przypadków dochodzi do jednakowego smutnego wniosku – trzeba zanegować powszechnie panujące przekonania.
|
Notatka wizualna "Treny" Spotkanie 4 Tren XI
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Wypowiedź ustna - "Skąpiec"
Szanowni, tym razem coś na specjalną prośbę. Obiecałam, więc zrobiłam. Spójrzcie, może się Wam przyda.
-
Z potrzeby chwili powstało, może się komuś przyda.
-
Z "Lalką" mogłabym się nie rozstawać. Wybaczcie mi więc, że propozycja jej omówienia jest tak obszerna. Naprawdę wyrzuciłam co n...
-
Szanowni, kolejne opracowanie lektury zdążyłam przygotować jeszcze przed początkiem roku szkolnego. Myślę, że to dobrze, bo ci z Państwa, ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz